bo w sercu moim płonie nienawiść co trwogę rozsiewa gdziekolwiek nie jestem ja z krwi i kości banita odwieczny żywię się strachem, karmię się dreszczem
to ja w nocy ciemną twym ostatnim jękiem to ja cichym szmerem śród lasu gęstwiny to ja zimnym potem gdy drżysz przerażony to dla mnie krew płynie gdy cierpią miliony
i zginę gdy piasek przesypie swe ziarna pomrę zapomnian w samotnej udręce za lwicę i szpadę upadnę do kolan smaku mej ziemi nie poznam, póki nie skonamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.