przyszłość odbija się w Twoich oczach nie wiem czy mogę zrobić kolejny krok oni nie widzą moich blizn i otarć Ty łagodzisz je zniżając głos podmuch wiatru nie daję mi zejść na ziemie dzisiaj cisza cisza i mówią mi dystans haa, 23 na karku, gdzie moja spokojna przystań mam, plany na przyszłość i wielkie marzenia oni już ich raczej nie spełnią mam, garść prawdy w oczach i wielkie marzenia i fatalną przeszłość i może przez to jestem sam jak palec znów znów znów i głosy w głowie pchają mnie na krawędź znów dziś nie jest mi łatwo i tego że będzie dobrze nie mogę Ci obiecać i czasem żałuje że jedyną blizna nie jest ta po nożu w plecach, o o o po nożu w plecach zapadam w letarg i czekam i czekam bo nie chcę się znowu na Tobie przejechać, wiesz?
walczę dalej aby zacerowali mi dusze choć okaleczony nigdy tak samo nie czuję nie nie nie kiedy stoisz obok nie nie nie kiedy jestem z Tobą x2
pokaż mi blizny a powiem Ci kim jesteś trucizna jak arszenik wypełniała przestrzeń parę dylematów miałem tu na wejście a Ty wtedy oznajmiłaś że odejdziesz widzieli jak opadam i że ciągle jestem sam stawiali pytania czy nie pora na szereg zmian ja starałem się pozlepiać cały mój świat a rozsypałem sól na kolejną z moich ran kolejna zima za mną i czuję że zranione serce krwawi mocno gdyby nie ta rodzina co we mnie wierzy dziś to zapewne bym się odciął lustro myśli kłamstw nawet na nie nie patrze bo egoizm dzień w dzień tutaj dobija mnie bez znaczenia czy na ciele czy na duszy mam ranę bo nie wzbudza pokory ta zadana na stałe
walczę dalej aby zacerowali mi dusze choć okaleczony nigdy tak samo nie czuję nie nie nie kiedy stoisz obok nie nie nie kiedy jestem z Tobą x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.