*prolog* Czy układam sobie w głowie co powiem? No tak, bardzo. Właściwie na tym opieram jedną-tysięczną promila szansy, że to cokolwiek zmieni. Chociaż wiedząc, że albo się coś czuje, albo się czegoś nie czuje.
Tańczą jak para, co tańczy od lat Któryś już sezon Który nie wiedzą, nie Powoli, powoli coś ten-teges Sobie przypomina, że Ją dobrze zna On pamięta włosy Jej krótkie Ona za to wie jak On reaguje na wódkę
Co Ty o miłości wiesz? Nigdy nie cierpiałaś jak ja Bo nikt nigdy nie cierpiał tak Ale ze mnie dziad, wiem Mam to po babci Zamiast przytulić wolę straszyć Zamiast przytulić wolę straszyć I zamiast tu utrudnić sobie sprawy Może skończmy już
Sama widzisz jak to jest Opór się boje A na zdjęciach tego nie widać Tej informacji nie ma na profilach I albo Cię odwiozę albo jeśli chcesz Możesz kimać tutaj, doczekamy jutra I tak planowałem spać na podłodze Bo to zdrowe, ja tak czasem robię
Rzeka jak rzeka - płynie dalej I nie czeka na nas Ja muszę się z tym pogodzić Ty musisz się z tym pogodzić I po co Ci bagaż Szybsza będziesz sama Ja muszę się z tym pogodzić Ty musisz się z tym pogodzić To że jak Cie widzę to się cieszę Tego nie zmienię choćbym chciał Ja muszę się z tym pogodzić Ty musisz się z tym pogodzić Ty wybierasz czy bierzesz kawaleraTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.