Słowo straciło sens Je i b po je Przeboje złote Raz w modzie, raz nie Z dnia na dzień Zamiana miejsc Szybsza niż pięćdziesiąt pięć okamgnień Gdzie w tym sens?
Nikogo nie uzdrawiam Umiem psuć, ale nic nie naprawiam Zostawiam za sobą bałagan Komu ja pomagam? Co tu zrobić, żeby świat zapamiętał? Znowu na kolana
Słowo straciło sens Je i b po je Przeboje Zło teraz w modzie Stoję W ciele wznieca się ogień Nie swój strój płonie Cudzych wcieleń nosić nie znoszę
Nikogo nie namawiam Sam w tyle, ale nic nie nadrabiam Odstawiam na bok zadania Co ja mogę dać w zamian? Skoro piszę zdania, w nich przesłania Pojutrze tracą głos
W sianie po uszy nie ma igieł Spięci bez przerwy od pięty po szyję Nici z ambicji, gdzie te ambicje? Szyte na miarę dzikich zachcianek Przykładem są len i krawiec Są bo są, od zawsze na zawsze Dla nich lniane ubranie Jest sensem na amenTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.