Bisz: Z ciepłego snu budzi mnie myśl niejasna Nie słyszę miasta, dźwięk zgubił się jak sen w grubych warstwach śnieg przyszedł jak złodziej nocą Czekał na wschodzie, aż zbiorą się chmury z nimi w zmowie minął miasta mury nim spoczął napadał na dachy, na skwery, na parki i place wykradał miastu kształty i barwy i kradzież ujdzie mu na sucho nim wyjadą spychacze na barki biorą zaspy tropiąc nad ranem ślady winowajcy Jeszcze nie teraz, jeszcze mam czas zimo sam być w nostalgii szukając w niej reinkarnacji tamtych One umarły ale w wyobraźni czekają na znak by wstać z martwych i żyć chociażby dla tej kartki Dla tych, którzy piszą zimy są łaskawsze, chcą się przymilić, liczą, że te rymy dają szansę by na zawsze żyć z nimi ale muszą się mylić bo choćbym ujął je w teksty, moje wersy to nie bursztyny Nie mogę dać im więcej niż jednej chwili Zanim biel w garści spłynie przez palce zdobędę siły spełnię sny ich, niech prószą znów śniegiem żywym nagrywam Epke z Kosą, 2007 "Zimy".
Gres: Wychodzę nocą, Zbieram dwie pierwsze krople deszczu W jej posąg, wbije z nich ostre sople lęku Ty wiesz już, że to oznaka manifestu Zniszczę noc zgodnie z jedna ze starych receptur W ramach protestu Brakuje synonimów w nocy W zaklęciu w napięciu w zapięciu myślę o tym Inne co mroczy prorocy świata To Gres nie bóg czy szatan świt przyniesie dla Was Krucjata wraca, tu krwawa jak nigdy świt tu zatracam szukając egidy Ja zbudzę elity jak zwidy nocą To oto motor co oczom nie da odpocząć Co począć ? Pociąć się czy dąć się ponieść ? Pod pociąg rzucić się czy stać jak stoję ? Sam powiedz mam w głowie plany jej anihilacji Wszystko prawie gotowe, dzień to ostatni składnik.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.