[Zwrotka 1] Z ośmiorga oczu obserwuję odległe orbity Ja - kamień w czas rzucony z nienawistnej ręki Obiega mnie ślepa kometa prosperity Gdy rytmicznym szeptem uspokajam koncentryczne kręgi Tak łatwo pozbyć się pozycji, prestiżu, przedmiotów Pozornych przyjaciół, publiki z przypadku, pieniędzy Przypatrz mi się ostatni raz bo jestem gotów Własne imię precyzyjnie z nieproszonych głów wykreślić Czasem trzeba stracić wiele, potem jeszcze więcej By nie tracić więcej czasu na ósemki w pętlach I kiedy w bieli znów utoną gałęzie i ręce Jaskółkę ze stali w siebie wypuszczę na klęczkach Materia mieni się w manii metamorfozy żyję w przyszłości w ramionach trzymając przeszłość By znaleźć wyjście niekiedy siebie trzeba otworzyć Postawiony w złym świetle, cofając się ciemność
[Refren] Czasem trzeba wyjść z kręgu światła Pasem cienia iść w lęku sam jak palec Panem siebie być ciężko, prawda Czasem trzeba iść w ciemność
Czasem trzeba wyjść z kręgu światła stale Pasem cienia iść w lęku sam jak palec Panem siebie być ciężko, prawda, dla niej Czasem trzeba iść w ciemność
[Zwrotka 2] Jak pająk przędę swoją nić chcąc być panem losu Sprawdzając wszystkie możliwości planimetrii Jak rozwiązać pajęczynę? czy znalazłeś sposób? Czy przechodzisz mimo, rozrywając ją na części? Szukam igły w stogu świata, nici przeznaczenia By nie tkwić rozdarty pośród współrzędnych wyborów Z wysiłkiem łączę odległe słowa i drzewa Będąc daremnym oddanym obrońcą odwiecznych wzorów Ponad chmurami w wyższej skali kroczy pająk słońca ślady na śniegu po bladozłotych odnóżach W głębokim cieniu zaszyte wciąż tkają krosna śledząc wątek, który bez opieki zgubi się w odnogach świetliki gwiazd w pajęczynie nocy gasną Choć myślą, że błyszczą, to wszystko na próżno Na północ wciąż idę, pamiętaj na... przyszłość? Nic nie przyniesie mi, to ja jej niosę klucz do…
[Zwrotka 3] Czasem trzeba wyjść z kręgu światła Pasem cienia iść w lęku sam jak palec Panem siebie być ciężko, prawda Czasem trzeba iść w ciemność Czasem trzeba tkwić w miejscu szmatra[?] Masę z nieba, krzyk sędziów znać na pamięć Ale trzeba iść, nie stój, marsz trwa dalej Tam gdzie nie ma nic cień to nasz atrament Czasem trzeba kryć w sercu blask jak skazę Z żalem czekać, kryć w ręku stal jak zdradę Jasne nieba w ich wnętrzu, czarna chmura Kłębi się i ku wam pędzi śnieg przed szkwałem
[Outro] Nie porusza się ani wiatr, ani chorągiew Wasz umysł jest tym, co się poruszaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.