nie umiem ciszej, kiedy chcę być wyżej, myśleć o niczym i pisać o życiu, szukać dobra między tobą a mną, między bogiem a prawdą. chciałbym uciec stąd. jesteś ciepła i czasem rozumiesz, nadajesz sensu rzece absurdu, aby wkrótce potem wrzucić mnie do niej, wskoczyć za mną i ze mną tonąć. zasłonisz piersią mnie, gdy poddam się i spadnę wgłąb ciebie. może obronisz mnie przed tobą, może pożresz mnie. zasłonię się jak zwierzę, bym nie śmiał ością w gardle. nie uschnę, nie spadnę, nie spłonę w papierze. zasłonię się w tobie jak zwierzę, zedrę papier, w którym leżę, bym nie śmiał ością, co tkwi w gardle. nie uschnę, nie spadnę, nie spłonę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.