beznadzieja marzenia uśmierza jak kolacja z pustego talerza z betonu ludzie i ludzie od papieża to wszystko zmutowane jak wirus nietoperza co się tu dzieje chuj nie dowierzam ktoś tam się śmieje, zamknięty przedział za krótka trasa życia la positive de la poeta w matni już tam żyje, topią mohery w beretach projekt negatyw to zakłamana dziura czarna jak holokaust a fundament na trumnach na szczęście ludzie jeszcze potrafią w gwiazdach czytać by ze sobą blisko być i tego syfu nie czytać wodę ze źródła pić chociaż nie bez ryzyka nagrywać własny film pozostać jak muzyka
szumi las natury duch ciągle żyje w nas wieczny teraźniejszości czas wszędzie śpiewamy raz po raz co było to będzie x2
życie na ziemi jak duży sen swoje role gramy nie lubimy scen dzień za dniem za krokiem krok przyczajony tygrys ukryty smok czasem wolny jak ptak lecę ponad fale czasem jak żółw ociężale ale zawsze przed siebie lwie serce gna a życia kielich wypijam do dna a za zakrętem kolejne zakręty droga to cel pomnażamy talenty w imię ojca bez końca rodzina wiara tlen jesteś bogiem masz w sobie jego gen
szumi las natury duch ciągle żyje w nas wieczny teraźniejszości czas wszędzie śpiewamy raz po raz co było to będzie x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.