[Ref.] Zapracować na szacunek dziś nie jest łatwo to co będzie jutro jest dla nas zwykłą zagadką. On się nie ograniczał, odnalazł drogę życia muzyka, to dla niego ogień i benzyna ! Dziś wierzy w siebie chociaż nie raz jeszcze wpadnie w bagno ma wybuchowy związek, jak każdy człowiek z pasją. Zapala światło - życie to jego ambicja pomimo przykrych sytuacji pewien jest, że wygra !
[1zwr.] Znalazł szczęście w muzyce, a w muzyce partnerkę razem idą przez życie, razem w tym samym mieście podłączył pod napięcie majka, trzymał go w ręce stworzyli jedno ciało, człowiek z pasją, człowiek z werblem. Świat go nie przyjął, odwrócił się w drugą stronę tylko on i jego miłość akompaniament po świata koniec DJ obraca płyty, on zamknął się w sobie obrał swoją drogę, ludzie grają swoją rolę, więc postanowił odejść, spakował majka, Biblię był wrażliwym człowiekiem przeszedł zbyt wiele w dzieciństwie. Chciał by dano mu spokój, pragnął ciszy jak wody nie radził sobie z życiem, tak bardzo chciał być dorosły. Jak każdy miał marzenia, chciał jeździć Range Roverem mieć własny apartament w Kalifornii i kobietę … poznał dziewczynę, w sumie starszą cztery lata niestety zbyt długo zwlekał w październiku się pobrała. Nie stracił jej z oczu, chciał być wierny aż do śmierci by jakoś odreagować to zaczął pisać piosenki i porzucił dawne życie, stał się innym człowiekiem choć na szlaku niepowodzeń był, znalazł w muzyce szczęście.
[2zwr.] Robił to, co kocha, na tym mu zależało nie odbierajcie mu pasji, bo takich ludzi mało ! stanowczym gestem walczy dziś o swoje prawo kiedyś wolny był, sklejał tekst, dziś robi na czarno. Tamto, co było jego azylem spadło na dno serca mówili, że był larwą i w motyla się przemienia … on robił to ze świadomością, nikogo nie gorszył kazali mu przestać, bo widać stał się zbyt dobry. Był nieśmiałym dzieciakiem, wpadł w depresję, kłopoty nie mógł poradzić sobie ze stratą drugiej miłości proceder jego nieszczęść, bolesne doświadczenia nigdy nie ograniczały jego pola widzenia ! Miał problemy z przyjaźnią, właśnie z tego powodu w jego głowie ciągnie się samobójczy, czarny korowód chwile zwątpienia, czas, by zareagować dało sporo do myślenia, dzisiaj zaczyna od podstaw.
[3zwr.] Kochał jeździć po świecie, nagrywać i wydawać pragnął mieszkać w Malibu, na plaży się opalać w dzień pisać teksty i nigdy w tym dziele nie ustawać przecież to jego pasja - kocha innych obdarzać. Dom na klifie, z sypialni widok na Pacyfik, statki wreszcie odcięty od świata, już nie ma o co się martwić gorący płomień zapałki, nim swoje życie podpalił choć wrogów tyle co piasku on ciągle płynął na fali. Zalazł przyjaciół prawdziwych, nie zdradziłby ich za Chiny też mieli skille i feat'y, mieli swój świat i w nim żyli on znów poczuł się szczęśliwy, zrozumiał, że o tym marzył dziś wierzy w słońce i gwiazdy - człowieka z pasją to azyl ! Ej, to co zobaczył, to szczęście i znalazł się w innym świecie, znowu poczuł się jak dziecię obdarowany spokojem i ciszą porzucił maskę i odkrył prawdziwą twarz przed światem w walce za pasję ! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|