Pazury mylą, stawiam uczucia nad wyro, gapie się na nią jak psychol Wylewam na podłogę wino bo nie chcę czuć nic prócz niej Pazury mylą, Pazury mylą Choć wolę jak wbijasz je we mnie niż tracisz sens
Naszły zmiany co? Czasem sobie nie radzę bo Mam długą listę wspomnień które ciągną mnie na dno Aaaj, zgubiłem drogę odkąd połamałem klucze, połamałem klucze I nie wrócę nigdy tam, gdzie każde lustro wyśmiało mój stan
Pozory mylą - nie chcę przegrywać, przegrywać
Kłamstwo ma krótkie nogi, ale często zgrabne Mogę zginąć za taką słodycz - dlatego dawno przepadłem Zamykasz się na świat, ja czekam dzielnie jak pacjent Nienawidzę sam spać - bądź moim lekarstwem
Na strach, na ból, na żal by więcej nie czuć Jak każda z wad rozrywa mi sercе na pół Pół, pół, pół życia czekałem na szanse Połowę szans zmarnowałem na starcie
Pazury mylą, stawiam uczucia nad wyro, gapie się na nią jak psychol Wylewam na podłogę wino bo nie chcę czuć nic prócz niej Pazury mylą, Pazury mylą Choć wolę jak wbijasz je we mnie niż tracisz sens
Sens, sens proszę nie pytaj o sens, sens Sam nie wiem co ma sens - oprócz Ciebie A pazury mylą więc dziele przez dwa, wychodzisz z korzyścią niekoniecznie ja Wychodzisz z korzyścią niekoniecznie ja
Pazury mylą, stawiam uczucia nad wyro, gapie się na nią jak psychol Pazury mylą, pazury mylą choć wole jak wbijasz je we mnie niż tracisz sensTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.