Siedzę na ławce, piję browary I się rozglądam za kimś do pary Siedzę na ławce, ciągnę browary Widzę towary, co są bez pary
Mam parę sekund, sekund wolności Będę się udzielał bez dużej radości Zdzichę zobaczyłem i się podnieciłem Lustereczko przecie mówi mi o świecie Grzebyczek w kieszeni los mój odmieni Zarzucę grzyweczkę, zmienię się troszeczkę Bez pewnej czułości zagadam coś do gości No i dobra jest!
Ref.: Siedzę na ławce, piję browary I się rozglądam za kimś do pary Siedzę na ławce, ciągnę browary Widzę towary, co są bez pary
Wykwitne frazesy będę rzucał z kiesy Chociaż wiem, że wszystko mnie tu dzisiaj cieszy Pożyczę tysiaka, nie ma cwaniaka Ja to wszystko wiem Choć trochę nieskładnie, mówię bardzo ładnie Oko na towary wyostrzone mam Ja do dziewczyn zawsze ładnie się uśmiecham Przecież ja nie jestem żaden dziki cham!
Ref.: Siedzę na ławce, piję browary I się rozglądam za kimś do pary Siedzę na ławce, ciągnę browary Widzę towary, co są bez pary
Elektryczne ciało by się jakieś zdało Chociaż dookoła jest tego niemało Ktoś zauroczony z dala od swej żony Miętosi w swych dłoniach jakiś istny cud Wtrąciłem trzy grosze, choć o to nie proszę Żeby tak narzucać zaraz bym się chciał Siedzę sobie grzecznie, czuję się bezpiecznie I dla równowagi ciągnę piwka dwa
Ref.: Siedzę na ławce, piję browary I się rozglądam za kimś do pary Siedzę na ławce, ciągnę browary Widzę towary, co są bez pary (3 x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.