Pot spływa mi, po pulsującej skroni, Czuję się bezsilny, nic mnie już nie chroni, Brakuje mi powietrza, że aż się duszę, W głowie natłok myśli i czarne scenariusze, Zaciskam w pięści dłonie, krew w żyłach się gotuje, Nie mogę na to patrzeć, zaraz zwymiotuje Rozdziera mnie od środka i tnie na kawałki, Nie jestem w stanie wygrać tej wewnętrznej walki,
Aaaaaaaaaa aaaaaa /x2
Pot spływa mi, po pulsującej skroni, Czuję się bezsilny, nic mnie już nie chroni, Brakuje mi powietrza, że aż się duszę, W głowie natłok myśli i czarne scenariusze!
Zaciskam w pięści dłonie, krew w żyłach się gotuje, Nie mogę na to patrzeć, zaraz zwymiotuje Rozdziera mnie od środka i tnie na kawałki, Nie jestem w stanie wygrać tej wewnętrznej walki!
Ściska mnie w klatce i serce szybciej bije, Miękną mi nogi, gdy oczu nie zakryje Rozsadza mnie całego, rwę włosy z głowy, Nie mogę wytrzymać, tej mentalnej choroby, Wyżera mnie dogłębnie i niszczy moja duszę, Ugrzązłem tu na dobre, do przodu nie ruszę, Przechodzi chłodny dreszcz, głos rozpaczy śpiewa, Zawartość Pandory, do mnie tu przywiewa!
Nie mogę na to, Nie mogę na to, Nie mogę na to, Patrzeć!
Nie moge, /x6 Nie moge na to patrzeć! //x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.