W zimowy wieczór Biały śnieg pokrył ziemię, Jakby nie wiedział, Że odchodzisz ode mnie. Pozasypywał biały śnieg wszystkie ślady... Skończyło się,nie ma rady, Pewnie musiało tak być.
To był twój błąd : Tyś go za bardzo pokochała, To był twój błąd : Tyś całym sercem go kochała To był twój błąd : Tyś mu za bardzo zaufała, A teraz szlochasz, i płaczesz Ronisz swe gorzkie łzy.
W zimowy wieczór Widzę twe oczy,miła... Są tak wilgotne, Jakby znowu płakały, Są załzawione twoje oczy tak czarne. Cóż można zrobić dla ciebie, By nie płakały już ?
To był twój błąd...
Nie płacz,maleńka, Płakać już nie ma sensu - On cię porzucił, Lecz musiało tak być, On cię porzucił, Jak tysiące innych... Nie trzeba płakać i szlochać, Lecz trzeba dalej żyć.
To był twój błąd...
Powyższy tekst jest własnością jego twórcy.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.