Gdy w mieści jest dziś klawa zabawa lub wstawa, przy tym zilona trawa, to frajda, jaku masz.
Gdy ujrzy ci kubita i o nic ni pyta, du tańca bier i kwita, bo o cu wiency dbasz?
Hej, rulaj, rulaj, rulaj, rulaj, rulaj, rulaj, rulaj, ra, hej, rulaj, rulaj, rulaj, rulaj, rulaj, rulaj, ra.
I była tam Janowa, pani szymunowa, z nij baba fasunowa i każdy jij si bal. Gdy polki gra muzyka, to ona już fika. Jak wpadła du szaflika, to wujku kum si śmiał. Hej, rulaj itd.
Du Helci pan Bazyli si mili co chwili, a jak si do nij schylił to w portkach penkłu coś. I widzi, ży ni chyci, trza lecić pu nici, bo jak tam z tyłu świci, zubaczyć może chtoś. Hej, rulaj itd.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |