Panowie: Król się jegomość pyta: Gdzie ta dziewczyna sypia. To dzień... itd Gdzie ta dziewczyna sypia.
Panie: W komorze pod okienkiem Zamyka drzwi drewienkiem. To dzień... itd Zamyka drzwi drewienkiem.
Panowie: Cóż za dworzanie byli, Że się tam nie dobyli. To dzień... itd Że się tam nie dobyli.
Panie: Tylko się jeden dobył, Zaraz jej krzywdę zrobił. To dzień... itd Zaraz jej krzywdę zrobił.
Panowie: A przeczżeś nie krzyczała Gdy ci się krzywda działa. To dzień... itd Gdy ci się krzywda działa.
Panie: Krzyczałam troszkę ciszej, Wiedziałam - nikt nie słyszy. To dzień... itd Wiedziałam - nikt nie słyszy.
Razem: Król myślał pół godziny, Wreszcie rzekł do dziewczyny: To dzień... itd Amor niech zgładzi winy.
Panowie: Król się jegomość pyta: Gdzie ta dziewczyna sypia. To dzień... itd Gdzie ta dziewczyna sypia.
Panie: W komorze pod okienkiem Zamyka drzwi drewienkiem. To dzień... itd Zamyka drzwi drewienkiem.
Panowie: Cóż za dworzanie byli, Że się tam nie dobyli. To dzień... itd Że się tam nie dobyli.
Panie: Tylko się jeden dobył, Zaraz jej krzywdę zrobił. To dzień... itd Zaraz jej krzywdę zrobił.
Panowie: A przeczżeś nie krzyczała Gdy ci się krzywda działa. To dzień... itd Gdy ci się krzywda działa.
Panie: Krzyczałam troszkę ciszej, Wiedziałam - nikt nie słyszy. To dzień... itd Wiedziałam - nikt nie słyszy.
Razem: Król myślał pół godziny, Wreszcie rzekł do dziewczyny: To dzień... itd Amor niech zgładzi winy. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.