Brygada sformowała się pod wieczór Po drodze wykonali parę win Z chałupą w sukurs kumplom przyszedł Wiesiu On zawsze wie co zrobić, jak i z kim
Drzwi otworzyła w papilotach matka Od razu buchnął z wnętrza kwaśny ciąg Po lewej było słychać trwała walka Spalonych placków dolatywał swąd
Na tapczan, gdzie leżały stare kapcie Opadli ciężko niczym stary chłop Z wędzoną rybą za jedyne żarcie Zaczęli dziwnym płynem zmieniać wzrok
Nazajutrz znów sformują się pod wieczór Po drodze pewnie pęknie parę win Z chałupą w sukurs kumplom przyjdzie Wiesiu On zawsze lubi w swoim gronie pićTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.