Stoję przy zimnej szybie dotykam jej czołem własnym chcę ostudzić zmysły wszystkie by we mnie nieco przygasły. Niebo jest czarne jak żądza cisza powietrze rozrywa głaszcze me ciało zmysłowa, wilgotna szyba.
Marzę by kochać się z Tobą twe ciało jest mym pragnieniem tak bardzo brakuje mi ciebie.
Łzy mi spływają po twarzy serce się z klatki wyrywa bo zamiast ciebie kochany jest zimna, wilgotna szyba.
Kiedyś okno wybije w panice rozbije wydłubie je palcami i zgwałcę pragnieniami. A gdy ochłonę trochę posklejam je twym potem i zechcę pogrzeszyć trochę by móc zapomnieć o tobie.
Kalejdoskop - wrażeń to twój widok - zły który bezkarnie kradnie moje sny.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.