Uprzedzenia są jak ciasne pomieszczenia z drzwiami bez klamek Winą za własne niepowodzenia obciążam Ciebie. Mój umysł zbudował granice których nie mogę przekroczyć Drut kolczasty w ustach. Przedzieliłem nas parszywym językiem Głowa rozbita o grube ściany ignorancji Oczy szczelnie zasłonięte widzą to, co chcą widzieć Pięści dają upust frustracji Szczelne okna, szczelne drzwi dają poczucie bezpieczeństwa W moim domu czuć stęchliznę Moja głupota, moja nie wiedza, moje irracjonalne lęki Głupota, niewiedza, irracjonalne lęki. Fobie! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |