To dla wszystkich tych, którzy lubią lecieć bokiem Ja samochodem pod blokiem, gdy sąsiedzi patrzą wzrokiem Bak pełny benzyny, cały do spalenia naraz Zrobimy dziś ambaras, czekaj już otwieram garaż Bawara się stara, by opadła wam kopara Ochrona się tu zleciała, jak wpadliśmy na plac nara To market, nie plac manewrowy krzyczą do nas My kochamy ten zapach, jak upala się opona Weź zobacz, jak targa boka E30, to w głowie się nie mieści u dorosłych co dopiero u dzieci, bez zahamowań leci BZ reprezentant kreśli historię na tracku drift kręci To kocham jak każdy kto tego już skosztował, fura aż sama woła żeby znowu targać boka Miny uczestników ruchu mówią same za siebie, stukają się w głowy przecież, nie ogarną tego e-e.
(x2) Redukcja do dwójki, gaz do ziemi wciskam, patrz, ryk silnika, skandal, moc pod maską, szafa Bawara zza zakrętu bokiem znów wypada, to wciąga jak koka, energią napawa Mocne doznania jak orgazm, pisk opon i podiar, robimy to co dnia, bo to nie żadna zbrodnia Ogień w nas płonie i nigdy już nie zgaśnie, drift wieczorny sprawił, że znów spokojnie zasnę
BMW - czytaj - skrót liter bardzo prosty, bokiem można wszędzie, wpadamy tak na wioski, na miasta, parkingi, imprezy i na zlot, motoryzacyjne spoty gdzie same fajne gabloty Styl życia prosty, żyć żeby szaleć furą, to uśmierca jak pawulon, jak nie umiesz jeździć trudno Nie na próżno spędzamy za kółkiem tyle czasu, żeby jeździć ciągle zgodnie z przepisami brachu Załaduj na audio coś co podkręca ciśnienie, adrenalina drzemie w tym systemie, powiedz, że nie Czujesz tych emocji jak stawiasz furę bokiem na zakrętach ogień, gaz wciskasz opór, co nie To dla tych wszystkich co kochają drift przez miasto, to dla tych co palą opony sprawdź to To dla tych, dla których drift jest dużą częścią życia, uważajcie na ulicach, nie rozumie nas policja Nie rozumie nas policja, i trudno...
(x2) Redukcja do dwójki, gaz do ziemi wciskam, patrz, ryk silnika, skandal, moc pod maską, szafa Bawara zza zakrętu bokiem znów wypada, to wciąga jak koka, energią napawa Mocne doznania jak orgazm, pisk opon i podiar, robimy to co dnia, bo to nie żadna zbrodnia Ogień w nas płonie i nigdy już nie zgaśnie, drift wieczorny sprawił, że znów spokojnie zasnęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.