Nic mi nie jest, wszystko drażni mnie. Dla zasady nie zapadam się. Całe miasto mieszka w głowie mej. Nic mi nie jest, choć tak tego chcę.
Zazdrościłem wszystkim drzewom, że one będą, gdy nie będzie mnie.
Jest mi wszystko, nic nie stało się. Gubię zasięg, spadam liściem z drzew. Zamiast myśli, w głowie szumy traw, cicho pęka pod stopami piach.
Zazdrościłem wszystkim drzewom, że one będą, gdy nie będzie mnie. Stare drzewa zazdroszczą mi mych słabości do utraty sił.
Zazdrościłem wszystkim drzewom, że one będą, gdy nie będzie mnie. Stare drzewa zazdroszczą mi mych słabości do utraty sił.
Stare drzewa zazdroszczą też, lecz wybaczą, gdy odejdę hen.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.