Myśli złe napływające wciąż do jego głowy nie zdawał sobie sprawy że tak wszystko się potoczy, poty i łzy które spływały po twarzy, stres go ogarnął, wiedział co ma się wydarzyć, smak goryczy wciąż osadzał się na ustach, czuł że zawinił poznał co oznacza pustka, każdy się odwrócił, a on w miejscu ustał padł na kolana z wielką prośbą do szatana, biłem, poniżyłem ją i ją zabiłem nie żałuję, ale życie wciąż mi jeszcze miłe jak mnie nie znajdą, nie zakują w kajdanki to przyjdą po mnie goście i zawiną w firanki dopiero, nocami mógł wychodzić na przechadzki nie spodziewał się tego, że będą czekały macki pułapki, rozstawiane przez nich już od dawna nie mógł już nic zrobić, wróciła do niego karma.
odpływ, napięcie, uciekasz zaułkami chwila strachu, panika i ona przed oczami, jazdy w jego bani, czterech typa za plecami on sam (on sam), w ciemnej nocy z latarniami długo to nie trwało, pułapka pod klatką, złamali mu kolano, i kratka, to była ziomka matka, aż nagle sąsiadka wychodzi nie mogło być świadka, więc za pas biorą nogi on do siebie dochodzi, i pyta czy może mu pomóc kobita, w jej oczach strach kwita, lecz wita go w domu i karmi do syta, ciągle po kryjomu bo wcisnął jej kita, szybko tam usnął, a w śnie miał przesłanie, idź zarżnij tą panią a będzie ci dane, więc wstaje, zabija, w sekundę padła na ścianie krwią napis, Adwokat Diabła.
Nic nie rozumiał, jak mógł tak zabijać po tym wszystkim, znowu dopada go chora rozkmina nie chcę, nie muszę, takie myśli ciągle w głowie czuł się jak śmierć, nic mu już nie pomoże bo co ma zrobić, gdy opętany przez szatana on musi zabijać taka rada jego pana zamiast mówić nara, dalej wpierdala się w gówno i nie pomoże nic chociaż jest z nim już na równo pomału się wykańczał, robił to co on mu kazał psycha jak miód, pod naporem się rozwala nie dał rady chłopak, zabił jeszcze parę osób przez ten cały czas kminił jakiś dobry sposób żeby się uwolnić, musiał zerwać z nim ten pakt który był podpisany już do końca jego lat a jedyną opcją, było strzelić sobie w łeb żałował wszystkiego, ale strzelił. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|