Zamykam oczy znowu, życie jest pełne tłoku, biegniemy za tą codziennością, którą ma tu ogół. Widzimy niewyraźny świat, wyraźne wady. Mimo zalet czasem uciekamy łamiąc swe zasady. To jest Strefa zagrożenia, luźna atmosfera, łapanie chwili, teraz tego się tu nie wybiera. Bo to jest nasza strefa – odbicie życia echa, nie zawsze czysty przekaz – sinusoida pecha. Ideał nie zaczeka więc toczymy ten przetarg, walczymy by nie przepaść akceptując niefart. Żyjemy chwilą nieraz, zbyt często błądzimy w las ale to moje życie, wybieram chwili blask.
Cudza radość w półmroku, gubię śmiech w półkroku. Chcesz żyć jak ja? hmmm a tak Spod powiek oglądam strach, szukam mojego ja. Chcę wierzyć w świat, wybrałam chwili blask.
Ref: Alarm! Biegnij w tłum! Tam za rogiem zieleni mgła. Nadzieja na blask. Strefa: Ty i Ja Nasz czas!
Czas – zrobię z nim co najlepsze w sumie, strefa zagrożenia, czuję, że mnie prześladuje ale nigdzie indziej tylko w mojej strefie czuję, że oddycham i tego jestem pewien. Moja strefa życia, komfort, tylko chwila, puls Świeża bryza, teren nie do zdobycia – twierdza, letni chillout, zawsze dobry klimat, a to tylko jeden prosty przepis mojej strefy życia.
Tracę zmysły w amoku, szukam szczęścia po zmroku, to ślepy szlak… hmmm więc tak: Wbijam z impetem w tłum, chwytam się prostych słów. To nasz czas, mojej strefy czar.
Ref: Alarm! Biegnij w tłum! Tam za rogiem zieleni mgła. Nadzieja na blask. Strefa: Ty i Ja Nasz czas!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.