Mówisz „Chodź”, mówisz „Weź”, a zaraz potem „Nie”, Ty chyba sama nie wiesz, czego dziś chcesz. Ciągle zwodzisz mnie i świetnie mną bawisz się, Lecz to koniec już przebiegłych tych twych gier, Bo pokażę ci dziś to, jak ja bawię się, Powiem wreszcie „Wiesz, no cóż, po równo jest”.
Bo gdy ja bawię się, to tak, Jakby już miał się skończyć świat. Bez skrupułów biorę wszystko to, co pod ręką mam, Nieważne, że ktoś z tym problem ma.
Po co mi twoje łzy, mówiłem o tym ci. Dobrze wiedziałaś, że to koniec jest gry, Sama więc do siebie tą pretensję miej dziś, Że w tę noc osobno, no cóż, przyjdzie nam być, Bo chcę otworzyć całkiem już inne drzwi. Za to wszystko ty dziś słono zapłacisz mi.
Bo gdy ja bawię się, to tak, Jakby już miał się skończyć świat. Bez skrupułów biorę wszystko to, co pod ręką mam, Nieważne, że ktoś z tym problem ma.
Muza gra, w głowie rausz – ten stan to mój raj. Zobacz, jak ja bawię się, żałuj, że zwodziłaś mnie. … Bo ja dzisiaj bawię się.
Bo gdy ja bawię się, to tak, Jakby już miał się skończyć świat. Bez skrupułów biorę wszystko to, co pod ręką mam, Nieważne, że ktoś z tym problem ma. Bo gdy ja bawię się, to tak, Jakby już miał się skończyć świat. Bez skrupułów biorę wszystko to, co pod ręką mam, Nieważne, że ktoś z tym problem ma.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.