Brak czasu na słabość, brak siły na strach, Setki lat już za nami, choć wyznaczony szlak. Droga usłana trupami, dalej toczę ten swój głaz. Mosty spalone upadły jak domki z kart, nie z mojej winy masz na starcie fallstart. Ścigaj się z cieniem, nie moim atutem jest walka. Cechuje mnie charakter, chęć życia i przetrwania. Miłość i szacunek - tego samego chcę w zamian. Nic dodać, nic ująć. Ciągle masz jakieś pytania. Śmieję się ze świata, w którym rządzi banał. Za mikrofonem jeden, drugi baran bez wizji, przyszłości, szans. Nie widzi, pełen hipokryzji. Człowiek - taaa., nie nazwę go człowiekiem, Materialne potrzeby najważniejsze na ich świecie. W tym świecie, w którym rządzi pieniądz, A następne po nim miejsce zajmuje jego ego. Ja oddaje się marzeniom, chce być coraz lepszy, Będę robić, co mogę, by nie dać się bestii. Urwij mi język, poderżnij mi gardło - tylko na to stać cię? Nie poddam się tak łatwo, znam swoją wartość, nic ująć, nic dodać. Odpowiadam za swe czyny i za swoje słowa. Wyciągnij z tego morał, jeśli tylko potrafisz. Kilka wersów i przekaz - to mogę dać ci. Zaangażowanie i 100% siebie, prawdziwy rap, Północ, Gdańsk, Podziemie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.