Siostro chcę widzieć, już wkrótce, jak puszczasz ten rap u chłopaka na domówce. Nic i nikt nie stanie ci na drodze, byś bawiła się przy tym rapie na codzień. Bo ten rap jest jak w oceanie perła, jak kwiat, co rozkwita wtedy, kiedy jest pełnia. I bez kemba przy tym byciu jest twój słód, K baw sie na maksa od początku do końca. Jak ktoś podpiera ścianę, to olej typa, on wie że mój wokal nos, piersi zatyka. Zazdrość go bierze, jak patrzę na ciebie, kiedy kręcisz dupą przy moim refrenie. Podnieś ręce wyżej, piszcz jeszcze głośniej, to rap, co wkrótce poruszy całą Polskę. Proste. Producent plus eMCe, z myślą o nas poprawiaj makijaż w łazience. Olej techno, chodź do nas na parkiet, to numer dla ciebie, więc masz dedykację.
Bracie daj spokój, przestań sie spinać, po co ci to? szkoda nerwów nabijaj! Prędzej czy później ona puści ciebie kanken, zrobi ci rogi z twoim kumplem na klatce. Wpadnij do nas na koncert i na nafte, mamy dobry styl do klubów i na ławkę. Oryginalny bit, na sto procent zawsze ten smak luksusowej przy starogardzkiej. Nowe sample, a nie odgrzewane hity, wpadnij do nas, nie zapomnij wziąć ekipy. Sprawdź tą płytę, co trzęsie podziemiem, narusza fasady i przejmuje teren. Rap pełen słów, ogromny jak ocean zalewa te ulice wysuszone już do zera. Gdy wraca zmęczony do domu to weź, puść ten nielegal i ze słowami odleć. Odśwież każdy kompleks, weź głęboki oddech, mamy to, co każdy, niech mi zrobi dobrze. Ziom daj szacunek i przybij mi pionę, a jak będziesz szczery, to ja tak samo tobie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.