Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

B / Bert/Matej / Noc Miliona Burz


Idę pod rękę z myślami chodniki szepczą cicho
Otacza mnie wciąż ten sam widok
Wciąż za mną idą bloki których nie cierpię
Pomimo wszystko to w nich znalazłem swoje miejsce

Latarnie miasta, ciemna noc, ślepa miłość
I miasto splamione krwią, miasto nad Wisłą
Ja w środku wydarzeń, wiesz? nie szukam sensu
Bo sens gdzieś upadł z kolejną dawką nerwów
Mentor stąd uciekł chciała nim kierować
Banda miliona głupców dla których domem Monar
Idą już po nas Władcy dusz z bogiem w parze
By w noc miliona burz zabrać naszą wiarę
mogą zabrać nam atrament, bas stopę i werbel
Mogą nawet zabić, spalić puścić w powietrze
Dlatego chcę tu jak najdłużej pisać wers po wersie
by się cieszyć tym co kocham póki mam to jeszcze
Gdzieś w klasztorach snują plany po kryjomu, wiesz?
Bez skazy kreślą linie aby pozbawić nas domu
A dom mój to parę metrów z kartką, komputerem
Nie mam zbyt wiele, nie chce więcej bo mi zabierzesz

Ostatnia wieczerza najstarszy wstał uciszył dłonią
Bracia mamy plan on naszą niezniszczalną bronią
Nas nie złapią bo nie dogonią nie mają szans z nami
Najpierw omamić a główny cel zabić

Ostatnia wieczerza najstarszy wstał uciszył dłonią
Bracia mamy plan on naszą niezniszczalną bronią
Mogą pocałować swoje matki na dobranoc
Niechaj każdy się z tym prześpi zaczynamy rano

Idę samotnie tunelem kłamstwa i pogardy
Wisłą płynie krew u stup leżą zmarli
Ja ostatni na liście bez strachu czekam na koniec
Wole stąd odejść bo co tu po mnie

Nie mam ochoty patrzeć już na ciała bliskich
Na krew zalewającą wąskie uliczki
na znienawidzone bloki chociaż stoją w ogniu
to żal mi tego miejsca tej kolebki tortur
I tak dzień po dniu ludzie się wybijali sami
Oni tylko resztki wiary nam pozabierali
Oni? Jacy oni, oni to my sami
Z nożami na siebie jakby coś nam za to dali
Gdzieś w oddali słyszę płacz ostatniego dziecka
Ostatniego, ostatnie które jeszcze tutaj mieszka
Podchodzę spokojnie biorę je na rękę
To zarówno pierwsze dziecko w tym płonącym mieście
Stoję tak chwile nad sklepieniem w czerwieni
spłonęło wszystko się nie odrodzi nawet feniks
I sam czekam na tą chwile kiedy sam spokojnie spłonę
bo zabrano mi miejsce które mogłem nazwać domem

Najstarszy także oczy zamknął nie ma kto przemówić
Zresztą nie ma do kogo nie ma co się łudzić
To była wina nasza zamiast żyć spokojnie
Chcieliśmy więcej mieć od niego, od niej
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Bert/Matej - Noc Miliona Burz
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Nowe Teledyski
 · Quebonafide - Futurama 3
 · Lili - Zabierz Mnie Tam
 · Julia Żugaj X Andrzej Piaseczny - Piosenka O Końcu Świata
 · Anastazja Maciąg, Roxie Węgiel - Nieładnie
 · Magdalena Narożna - Tylko Z Tobą
 · Kuban - Młody Gandolfini
 · PSR X Paluch X Gibbs - Indica
 · Daria Zawiałow - Ballada O Niej
 · Kizo X Bletka? Ft. Szpaku - Dolce Vita
 · Extazy - Zostań Moją Dziewczyną
 · Sobel, Sanah - Wynalazek Filipa Golarza
 · Linkin Park - Two Faced
 · Kaśka Sochacka - Komary
 · Klaudia Zielińska - Daddy
 · Joker, Sequence - Ten Jeden Pocałunek
 · After Party - Serce Zimne Jak Lód
 · Bayera - Obiecuję Ci
 · MiłyPan - Przyszła Sama
 · Joker, Sequence - Skradziony Z Gwiazd
 · Czadoman - O Miła Pani

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]