Schowałem w kieszeń parę groszy wychodzę, idę Na plecach sapie czas gdzieś tam w nas... ja gniotę bilet Może już za chwilę zginę w ogniu nędznych pytań to narodowy zwyczaj chęć oszukania życia Znów płacze jesień plując w twarz i tak na przemian ja pakuje w kieszeń poznany świat byś nie doceniał może tak Bedzie lepiej chociaż nie wiem jak było z tobą bo cały czas ci czas czyli na plecach ogon Schowałem w kieszeń swój dobytek wychodzę idę w listach zdechłego jutra zakopuje swoje chwile Może zniknę jak ten czas, nikt nie obejrzy sie nawet Jedynie na złotym pomniku wydrapie pijany grawer:
"chcemy czasami za dużo, życie na nas się nie kończy upadłeś powstań spocznij"
"chcemy czasami za dużo, życie na nas się nie kończy upadłeś powstań spocznij"
Chcemy czasami za dużo wiem to z doświadczenia Wychodzę stąd choć naprawdę nic nie chce zmieniać Dostałem wiele szans zmarnowałem chyba wszystkie ostał mi sie rap jednak kończę ta płytę
Chcemy czasami za dużo wiem to z doświadczenia Wychodzę stąd choć naprawdę nic nie chce zmieniać Dostałem wiele szans zmarnowałem chyba wszystkie ostał mi sie rap jednak kończę ta płytę
może jutro schwię w kieszeń swe marzenia pójdę z nimi Chce być sobą, by je spełnić nie stracę tu chwili znów czuje oddech zegarów na plecach niech ktoś zatrzyma czas mym mógł świat ten doceniać Schowałem głęboko wspomnienia wbijam wzrok w horyzont może spotka mnie tam coś co schowam w kieszeń za lat parę przede mną jedna z dróg, jedna z tych do nikąd wychodzę chce by już ja najdalej W drodze spisuje list o tym co jeszcze pamiętam o tym co chce zapomnieć chwaląc sie na wiecach wychodzę stąd uprzednio pakując list do nikąd adresatem jest ten gość co przeczyta za lat milion:
"chcemy czasami za dużo, życie na nas się nie kończy Upadłeś powstań spocznij"
"chcemy czasami za dużo, życie na nas się nie kończy Upadłeś powstań spocznij"
Chcemy czasami za dużo wiem to z doświadczenia Wychodzę stąd choć naprawdę nic nie chce zmieniać Dostałem wiele szans zmarnowałem chyba wszystkie ostał mi sie rap jednak kończę ta płytę
Chcemy czasami za dużo wiem to z doświadczenia Wychodzę stąd choć naprawdę nic nie chce zmieniać Dostałem wiele szans zmarnowałem chyba wszystkie Jazz, Kawa, Rap Nawijał Bert, Matej na bicieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.