[Zwrotka 1: Berson] Siedzę z bratem na bazie Dobry tłok, sos w wazie Siema, co tam i na razie Chyba, że coś dla nas macie Aparycja, pełne gacie Głowa w górze, w głowie pacierz Typie, czego bym nie robił Pewny krok – tyle w temacie Siedzieliśmy na traphousie Ktoś se wkręcał coś na chacie Wiec nie myślę, co mi dasz Instynktownie – co nam dacie Lepiej ludzie uważajcie, nawet co mówicie tacie Chociaż padre ogarnięty bardziej od ciebie wariacie Od dziecka byłem zwierzakiem – taki ktoś ułożył plan Tak myślałem, zrozumiałem – drogę już wybrałem sam Ze mną brat i to nie jeden – jak trzeba to łamie kark Gruby sos, to zawsze czas, pato WWA
[Przed-refren] Co mi dasz Przecież wstanę i upadnę Co mi dasz Dużo zdrowia, oby z fartem Każdy uczy się na błędach Nikt nie chce ich popełniać Los nam daje i zabiera To ja nie boję się piekła
[Refren x2] Co mi dasz Umiesz liczyć licz na siebie Co mi dasz Poważny, czy się uśmiechniesz Próbuje cię przekonać Znowu podpalając bletkę Na pewno mnie nie zobaczysz losie, jak rozkładam ręce
[Zwrotka 2: Frosti] Siedzieliśmy na traphousie I to był prawdziwy trap house Przez tamtą melinę przewinęło się pół miasta Były wzloty, upadki, grube loty i wpadki Ale ZOZO to kociaki, spadamy na cztery łapy Co mi dasz, jeśli możesz coś, to daj mi święty spokój Sami damy sobie radę, ramię w ramię od początku Ludzie chcą nam dawać rady, a zwierzaki mają rozum Przejebaną intuicję, są lojalne nie na pozór Co mi dasz, w chuju mam, że spodoba, wezmę ile mogę unieść Z tymi co dali plamę, nic już nie zmaluję Będzie pan zadowolony, kiedy daję numer To dlatego lata mi nad chujem co mi dasz
[Refren x3] Co mi dasz Umiesz liczyć licz na siebie Co mi dasz Poważny, czy się uśmiechniesz Próbuje cię przekonać Znowu podpalając bletkę Na pewno mnie nie zobaczysz losie, jak rozkładam ręceTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.