Kiedyś zaufałem kurwie, dziś stoje robie sos EY, EY za dwoje, nie wiem co przyniesie los ej, sie nie boje nawet jeśli jutro umre, to i tak to pierdole /x2
Twoja suka nie jest skoczkiem, ale po minucie, ja zawijam ją na hotel no i skacze na mamucie, potem wracam se do domu mamie daje pliczek stówek no bo moge, no bo umiem no bo kurwa jestem jointem, przez 3 miechy zarobiłem więcej niż przez całe życie przez 3 miechy porobiłem suk tyle, że nie licze no i spełniam se marzenia znaczy ja do tego ide no bo to początek drogi w drogich skokach na salony ide tam gdzie gibony te, EY mieć chwile spokoju teraz to interesuje mnie mogą dzwonić telefony te ale nie odbieram tego nie, nie odbieram nie troche pracy potem bawić sie póki jestem młody no to chce do rana bawić sie nowe cipki sobie zwiedzać je nowe miasta sobie zwiedzać je (E) YE YE YE (YE)
Kiedyś zaufałem kurwie, dziś stoje robie sos EY, EY za dwoje, nie wiem co przyniesie los ej, sie nie boje nawet jeśli jutro umre, to i tak to pierdole /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.