[Refren x2] Nie ma obok jej cisza na nie (x3) dlatego dzwonie wbij na linie (x3) [Zwrotka] Te naćpane oczy powiedziały wiele nie mam na to czasu i na ciebie musze robic to co rodzinie daje wiecej Zgarniam sobie w miesiąc twoją całoroczną pensję Ale to nieszczęście wyjebane mam na melanż i na backstage w domu pije no i wyje tak jak piesej siadam w fotel, mam ochotę umrzeć wcześniej to dlatego nie zapraszaj mnie na kreskę śpiewam to, robię wow, tak jak preslej w głowie paranoje i obsesje mama boi się o mnie wiecznie mama boi się o mnie wiecznie W głowie duży sos tak jak gesler Wieczorami płynę niebezpiecznie Gdy wydaje kwoty niedorzeczne Gdy wydaje kwoty niekonieczne Adekwatne na te suki, na te paski, na te buty wow Wtedy kiedy odpalam noc Nie mów mi ile wydałeś, to mały sosPatrz na styl co kładzie, jara ją raz, dwa, trzy zrobiłem nie jeden błąd chciałbym mieć tu coś co jest pewne grać to w chuj i dać bliskim szczęście wyjebane mam w konsekwencje cisza burzy i te plany wiecznie [Refren x2] Nie ma obok jej cisza na nie (x3) dlatego dzwonie wbij na linie (x3)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.