Jestem taki że nie pochwalam wielu rzeczy Nie wiem może będę musiał to wyleczyć Jak na razie to nie mam na to lekarstwa Dlatego ciągle trwa ta cała nie mądra farsa Tak się przechadzam i tak się rozglądam Tak mało widzę prawdy w tym wszystkim co nas wciąga Wszystko na sprzedaż trochę, to takie czasy (wybiła szósta dzisiaj dziesięć godzin z pracy) A tak w ogóle to, to choć się uchlać Żyjmy tak jak by nie miało być jutra Co nam zostało pozwól że zapytam Znowu szukasz dziury w cały Ty debilu niedojrzały No może szukam jednak znów się wygłupie Panie i Panowie od dzisiaj mam wszystko w dupie Mówię szczerze za chwilę ustawie priorytety Zimny browar, seriale i kotlety Tak będzie lepiej i pewnie w końcu odpocznę Bo jak mnie trapić coś co jest niewidoczne
Rzucę to wszystko co jest przywdzieje na siebie nie przemakalną zbroje wyleczę paranoje, przysięgam od dzisiaj niczego się nie boje Rzucę to wszystko co jest przywdzieje na siebie nie przemakalną zbroje wyleczę paranoje, przysięgam od dzisiaj niczego się nie boje
Może mnie zatrzymasz i coś poopowiadasz mmm…. To Twój przystanek chyba musisz już wysiadać, Trudno jeszcze pewnie zdarzy się okazja może jakiś budżet albo sowiecka inwazja Wtedy pogadamy tak od serca wyrzucisz cały ból i karzesz go zapamiętać A w końca ja będę się chciał odezwać, odejdziesz bo w sumie nie obchodzi Cię ta kwestia Nie no dobra w sumie nie liczyłem na nic, wszyscy jesteś ofiarami własnych granic Sponiewierani trochę, trochę zgubienie już sam nie wiem czym tak bardzo zaślepieni To chyba tyle bo już raczej nic nie dodam, podobna na coś do picia zebrana załoga
Rzucę to wszystko co jest przywdzieje na siebie nie przemakalną zbroje wyleczę paranoje, przysięgam od dzisiaj niczego się nie boje Rzucę to wszystko co jest przywdzieje na siebie nie przemakalną zbroje wyleczę paranoje, przysięgam od dzisiaj niczego się nie bojeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.