Ciągnie się minuta jak pustynnej trasy mila
Zauważyłeś? Właśnie przeminęła chwila
I następna, już o niej nikt nie pamięta
Giną na czasu wybojach i zakrętach
W kalendarzu chwile, lata, dni powszednie i święta
Każda z oczu ginie po wyjściu z wirażu
Jak na witrażu migają kształty
Jak w kalejdoskopie
Jak w mikroskopie powoli kapią czasu krople
tak tik tak tik tak tik tak
tak tik tak, tak tik tak
tak tik tak tik tak tik tak
tak tik tak, tik tak
Zegar odmierza czas tak samo wszystkim ludzikom
Chociaż tak jak w piosence do południa śmierć budzikom
To i tak zrywają ze snu bezlitosne ich dzwonki
Wskazówka zrzuca z tarczy niepotrzebne pionki
Szach i mat, bilans zysków/strat może być dodatni
Koniec końców w konfrontacji z przemijaniem będziesz stratny
Przykro mi, że muszę być tak brutalnie szczery
Lecz mimo twych wysiłków momentów numery
tak tik tak tik tak tik tak
tak tik tak, tak tik tak
tak tik tak tik tak tik tak
tak tik tak, tik tak
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|
