Nie jedna miała za bałwana A do buzi wzięła karoten Każdej obciąłem uszka Które serwuję na stole Najpierw łamie się na kiblu Później robię to z opłatkiem Tu się odpierala szopkę A Józefy palą Marie
Choinka ozdobiona W salonie ładnie świeci A z czasem się dowiecie Że bombki nie są dla dzieci Pijane renifery w nocy leją ci na komin Bo ich gówno jest już w twoim kalendarzu adwentowymTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.