Dizky, Drugi Obieg
Ja pisałem swoje imię na murach przed dekadą. Wtedy nowojorski Hip-hop chodził wszędzie za mną. Ursynów był dla nas Bronx'em, nawet wyglądał tak. W żółtych butach mogłeś poznać nas. Helly Hansen, duże logo Hilfiger, graffiti z czeskiej Pragi, kasety, tym żyłem. Wszyscy szlifowali warsztat mocno w domu. Mieli styl, dziś biorą worki szmat od sponsorów. Atak klonów, muzyka to nie subkultura. Nie wierz w to co ci mówią, to z gruntu bzdura. To nie jest styl życia, olej te slogany. Korporacje zbijają kasę ciężką na nich. Idole gimnazjów muszą dbać o etos, więc wkładają w głowę papkę dzieciom. "Daj nam parę stów, będziesz jednym z nas, łatwo wtopisz się w tłum, będziesz wierny nam".
[ref.] To muzyka, możesz być taki jak chcesz w niej nie musisz przestrzegać ich zasad. To przez nie wszyscy są tacy sami, więc lepiej zmień je. Olej to co jest w modzie, wolę to co jest we mnie. [x2]
Jestem fanem sylab, ale wrogiem barier, więc ideologie w muzyce, to nie dla mnie. Mam wolną rękę i mam dobry warsztat, nagrałem mało płyt, ale chce się do nich wracać. To nie jest główny nurt, to Drugi Obieg z dala od palylist, burd i głupich kobiet. To dalszy plan jak hi-hat w beat'cie, ale piszę takie teksty jakie sam chcę słyszeć. Mamy niszę, kilkaset głów, a może więcej. Mamy swoje miejsce, więc mam spore szczęście, że nie muszę martwić się o respect tłumu, nie zależę od niego i nie chcę szumu. Nie mam umów, terminów, to jest lepsze, gdy nie jesteś V.I.P., bardziej MP3. Jam mam styl, chcę rozwijać go i nie przestawać tak jak wtedy, gdy pisałem swoje imię na ścianach.
[ref.] To muzyka, możesz być taki jak chcesz w niej nie musisz przestrzegać ich zasad. To przez nie wszyscy są tacy sami, więc lepiej zmień je. Olej to co jest w modzie, wolę to co jest we mnie. [x2] Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|