Spoglądam w górę, tam gdzie błękit nieba krzyczy Samoloty nad Poznaniem prosto z portu na Ławicy Fruną w okno krain, gdzie pieniądz sam się liczy Śmierć zabrała nam kamratów, a wiec nas to nie dotyczy Siądźmy pod blokiem, pogramy w karty Marze o tym wróćcie do nas, powstańcie z martwych Dobrze czasy, ananasy, drinki lekkie i proste Pięknych kobiet full dostęp, w aucie luz zimne łokcie Zbierzmy komplet chodźmy do tego klubu Co pamięta czasy gdy grał Limahl i Kajagoogoo Rano zagramy w kosza, później mecz na dwie bramki Kuzyni zbija banki, dopingują nas fanki Dzień na ladibacku zacznie dobiegać końca Odlecicie po błękicie nieba prosto do słońca żyjecie w naszych sercach, które bija tak luźno by pokochać smak życia nigdy nie jest za późno Ref. Jeszcze jeden raz niech wrócą do łask te wspomnienia bo pojęcia nie masz jak ten świat się pozmieniał ten jeszcze jeden raz, miejsce, czas bez znaczenia chcę mieć okazję powiedzieć do zobaczenia. Za młodzi, nie godzi się tak szybko odchodzić los za nos zwodzi, śmierć po ludziach chodzi już od narodzin tip topami ten dzień nadchodzi a jak dzieje się to nagle tym trudniej się pogodzić a myślałeś ze miałeś przed sobą życie całe sprawy sobie nie zdawałeś, że jest kruche a nie trwale miałeś w sobie Power i perspektywy wspaniałe nagle ups, sprawiedliwość, chyba poszedł jakiś wałek raz kiedyś gdy spałem to miałem piękny sen że tym co za szybko odeszli, Bóg dał jeszcze jeden dzień by zeszli do tych, którzy jeszcze chodzą po tej ziemi i pożegnali się z nimi, bo szansy nie mieli by mogli zrobić coś, o czym zawsze marzyli ale śmierć zabrała ich w jednej chwili wiec nie zdążyli by smutna matka mogła jeszcze raz przytulic syna chociaż na ten czas znowu w komplecie rodzina by chłopak mógł chociaż raz zobaczyć swoje dziecko bo z wiadomych względów nie było go przy narodzinach lina, która łączy cie z tym światem jest cienka a o tych, co juz odeszli, po prostu pamiętaj! Ref… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.