Kiedyś leszczu wyśmiałeś no i pomóc nie chciałeś a dzisiaj trujesz mi, Skoro ręki nie dałeś, ploty na mnie puszczałeś, Nie oczekuj ode mnie nic. Ty dobrze pamiętasz jak miałem na pieńku z tutejszą hordą Typie Nie było cie wtedy więc nie próbuj nazywać mnie mordą, I starań włożyłem tak wiele, tu żeby na propsie wystartować z dobrego wejścia, Choć tyle juz noży na plecach, że niedługo zabraknie kurwy wam miejsca, Chociaż nigdy nie płaczę, a bynajmniej na zewnątrz to nareszcie zmieniam podejście, I w końcu opluwam te pyski tych kurew, dla których ja byłem jedynie w rezerwie, W moich snach żadna forsa a cuda, W moich snach żadno piwo i wóda, W moich snach jedynie spokój ducha a ja wierzę w to mordo, i wiem, że się uda, Narodziny nie pogrzeb, próbujesz zniszczyć? (się) Ciężka walka o progress, to nie jest tak proste, więc mordo wyczekuj (mnie),
Zawsze gdy tylko spieprzę, wpatrujesz się jak w obraz, Jestem tylko człowiekiem, nie robie nic na pokaz, Nie gadaj już ludziom, jak to bardzo tu znasz mnie, Ja tak kogoś poznałem, że i nóż miałem przy gardle, Chcesz szczerości to wiedz, że chuja wbijam w te hejty, Nigdy nie ruszały mnie, słowa jebanej sekty, Mama mi powtarzała jaka praca taka płaca, a Dziwka bez kasy jest jak karma no bo zawsze wraca
Chcesz robić mi typie za bossa, za bossa, I mówić mi czego nie mogę, nie mogę, I nawet lamusie jak zajebiesz focha, To i tak sam sobie pozwolę, Nie ważni dla mnie są twoi idole, I czy walisz wódę w plenerze czy w domu, Jeździsz na kole i prawie już w pione, a nawet nie umiesz utrzymać poziomu, I rzucam te słowa, niech lecą tamci, byli na chwilę to pewnie hattrick, Dziś już nie jestem ostatni, To na mnie działa jak zatrzyk, W chuju mam cały twój Pi Ar, Mówię co myslę, nie milczę a krzyczę, Sam wszystkie pionki zbijam, To kurwa jak death note bo mam Cię na liście.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.