[Intro] Jak mówię, że jestem prawdziwy to proszę nie sprawdzaj czy możesz mnie dotknąć, Kiedyś też byłem cwaniakiem i gadałem wiele a dotknęła tylko samotność Kobieta ideał, jedynie z pozoru, humoru mi brakło i pękało serce A ja chciałem jeszcze, niestety związek na licencję ...
[Refren] A ty Nie pytaj gdzie biegnę, znowu słyszę tamten głos, Pewnie przed tym nie ucieknę, pali się szybciej niż włos, Wszyscy patrzą mi na ręcę, jakbym skuty chodził wciąż, Widzisz jak zakładam buty i zamykam drzwi. A ty Nie pytaj gdzie biegnę, znowu słyszę tamten głos, Pewnie przed tym nie ucieknę, pali się szybciej niż włos, Wszyscy patrzą mi na ręcę, jakbym chodził skuty wciąż, Widzisz jak zakładam buty, widzisz jak zakładam je..
[Zwrotka]
Przepaliłem tyle mostów, że aż szkoda gadać czy do tego wracać, ej Życie samo wraca, spać mi nie pozwala, że tak łatwo płakać jest Niby chłopak nie płacze, to powiedz mi bracie, dlaczego jestem w łzach? To wszystko to bagaż doświadczeń, które dźwigam przez cały czas, ale patrz Chciałem jak najgorzej, dla tych wrogów bracie, po fajki chodziłem, a lat siedemnaście, kłóciłem się z mamą, wiem że miała rację, najebany szczeniak co biegał na stacje, Choć w momencie walki, walczyłem do końca, i nie zawsze byku liczyłem na ojca, żaliłem się ex, ale była zazdrosna, Dla nich ważny jest ten plik, hajsu który znika w mig, Miłość która znika w mig, dla nich to nie znaczy nic, Przechodziłem przez ten syf, Nieraz zostawiałem krzyk, Nieraz zostawiałem krzyk
[Refren]
A ty Nie pytaj gdzie biegnę, znowu słyszę tamten głos, Pewnie przed tym nie ucieknę, pali się szybciej niż włos, Wszyscy patrzą mi na ręcę, jakbym skuty chodził wciąż, Widzisz jak zakładam buty i zamykam drzwi. A ty Nie pytaj gdzie biegnę, znowu słyszę tamten głos, Pewnie przed tym nie ucieknę, pali się szybciej niż włos, Wszyscy patrzą mi na ręcę, jakbym chodził skuty wciąż, Widzisz jak zakładam buty, widzisz jak zakładam je.. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|