[Baza] :
Moje życie to nie jest bajka, to nie piękna kraina,ciągle jest adrenalina,nie jeste usłana różami lecz marzeniami i porażkami,
prześladuje mnie pech całymi dniami.
Zawsze nadzieja jest, że coś się zmieni,że ktoś mnie doceni.
Takiego kogoś potrzebuję w głowie to sobie kalkuluję.
Marzę o tym, by świat był rajem, aby ludzie nie zabijali się na wzajem,
wiem, że to się nigdy nie spełni,niestety, jakoś trzeba sobie radzić, żeby dobrze się prowadzić.
Pamiętaj, nie wiesz co Cię dalej spotka, życie jest jak kule Toto Lotka,
jednemu żle, drugiemu dobrze się wiedzie ale co dalej będzie tego nie wiecie ponieważ,
róznie jest na tym jebanym świecie.
Dużo juz w życiu doznałem, co będzie jutro zawsze myślałem, teraz żyje chwilą,
ci co na mnie żle pierdolą się mylą. Nie mam szacunku dla tych co życia sie bali i samobójstwa popełniali.
Idę do przodu, nie zostaje w tyle, z mojej strony to będzie na tyle,
ale pamiętajcie dobrym ziomkom w potrzebie pomagajcie.
[Refren:]
Mam nadzieje, że te wersy zapamiętasz, a ja wezme je ze sobą na cmentarz.
Dobra powiedziałem co powiedzieć miałem,
bo już od kilku dni to w sercu trzymałem.
Teraz ręce do Boga składam, o przebaczenie Go błagam!
[Murzyn] :
Otwieram rano oczy, dziś znowu dzień roboczy,
miałem taki sen uroczy, ale przerwała go codzienność,
jeszcze czuje w głowie senność po ostatniej nocy,
której nie przemówili mi nawet prorocy.
Każde życie kończy się tak samo, każde jest takie samo i jedno nam dano,
lecz to samo nam pisano, kiedyś i tak przed Bogiem klękniesz na kolano,
będziesz przepraszał za grzechy, za przeżyte tutaj miechy, za przeżyte lata,
będziesz żałował, że zrobił Cie tata, a matka urodziła.
Jest w Tobie jeszcze jakaś siła, aby dalej tu trwać, kurwa mać ?
Jeśli nie to lepiej idź podetnij sobie żyły, na co czekasz ? Ten świat nie jest taki miły.
Dzieci, kurwa muszą zbierac śmieci, a te skurwysyny siedzą sobie w sejmie,
kiedyś i waszą szyje sznur obejmie.
Niektóre matki pracują na dwa etaty, jesteś taki nie kumaty ?
niektóre dzieci nie mają taty.
Te życie to jest tragedia, ale tego już nie ogłoszą media,
bo po co ? po co ludzisz straszyć, później jeszcze nie będą płacić,
i co ? I za co kupimy garnitury, wy pierdolone karykatury,
nie życze wam śmierci, bo moją słabością to śmierdzi,
ale do czego prowadzicie ten świat ? On jest teraz jak w kapturze kat,
który stoi nad nami, a my już obsrani.
[Refren]
Mam nadzieje, że te wersy zapamiętasz, a ja wezme je ze sobą na cmentarz.
Dobra powiedziałem co powiedzieć miałem,
bo już od kilku dni to w sercu trzymałem.
Teraz ręce do Boga składam, o przebaczenie Go błagam!
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|
