Słowo? Jedna z nich miała być już żoną - ponoć Odeszła no bo nie umiałem walczyć o nią Zabrała coś ze sobą - wyrwała to ode mnie! Rozjebała głowę serce, włożyła pod podeszwę Zabrała rok, bez słowa pożegnania Chyba uznała, że nie jestem wart nawet spierdalaj Leczyłem się przez nią następną kobietą wolność Od pierwszej, a druga to zaczęła straszyć ciążą Trzecia dziękuję za wszystko bo było super Byłaś aniołem, a potraktowałem Cię jak sukę Mogę, zganiać na wódę, ale smutna jest prawda Że pewnych spraw nie załatwi przepraszam Powinienem dostać tron, koronę, berło Jestem królem porażek jeśli chodzi o przeszłość Przyznaję się do nich i dochodzę do puenty Bo jak Arson i Mapa chciałbym być kimś lepszym
Ref. /x2
Tyle twarzy, tyle razy poznany na nich Zegar bije rytm i łagodzi rany Za nic! Nie damy tego w sobie zabić, czaisz? Nawet jeśli miłość ma zamienić się w nienawiść
Batu
Zegar tyka, w sercu ulicznika Ktoś pojawiał się i znikał, nikt nie pytał Nie podejdzie nie przywitał niczym incogita Ludzi topi fryta i robią sobie przypał Recydywa? Jakoś mnie to nie rusza Jak pies bez pana zabłąkana dusza Poznałem się na ludziach i nie można im ufać Ona Cię oszuka on jak zwykle gra głupa Co jest? Nie mam racji? Sam odpowiedz Koleś poległ bo na czole wypisany koniec Życie to nie gra na konsole od pokoleń Szczęście wśród monet nie da Ci złoty rolex Czekam na moment, naładowany pistolet Włożę Ci go ryj może wtedy prawdę powiesz Prawda w oczy kole to chore dwulicowe Nie zrozumiesz życia i nie zrozumiesz kobiet
Ref. /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.