Nie było na Nich mocnych w powietrzu Byli najlepsi w Bitwie o Anglię, kosili szkopów aż miło Mszcząc się za Polskę, latali jak w transie. Mieli trudny start, na początku nikt nie brał Ich na poważnie Uważano, że Polscy piloci mogą przynieść brytyjskiemu lotnictwu hańbę W końcu dostali szansę i mogli wykazać się w podniebnej walce Pokazać odwagę i determinację, zabijać nazistów, za okupację Brytyjczycy nie dowierzali w to co Polacy robili z Niemcami Brytyjczycy tak nie latali. To Nasi piloci byli asami Byli najlepsi, bili rekordy, byli potrzebni to były honory A później po Jałcie o Ich zasługach nie było już w Anglii mowy Na końcu zostali sami, najwięksi przegrani zostali sprzedani Nie było już miejsca dla Nich, liczył się Stalin
Wielka parada zwycięzców Londyn aleja The Mall 8 czerwca 1946 rok kilkanaście kilometrów miała kolumna wojsk Nie było tam Polaków x2
Bzyk
Nad głowami po niebie Hurricane przemyka Dywizjon 303 broni Anglika To dzielne chłopaki, Nasi rodacy Wyzwolić Europę chcą z okupacji Choć na początku Im nie ufali To szybko do siebie Anglię przekonali Kosili Luftwaffe, wrogowie spadali Powietrzna elita w maszynach ze stali Asy przestworza, po wojnie zgrzyt Parada Zwycięzców lecz zabrakło Ich Co za wstyd, nie chcieli tych Co za Kontynentu walczyli byt Bo tylko Tych pilotów chcieli A tych z innych frontów już zapomnieli I ci z Dywizjonu o tym wiedzieli I też w tej Paradzie udziału nie wzięli Aleja The Mall nie ma Polaków Narodu który tyle oddał krwi Światu Walczyli o pokój, za niego ginęli A w podziękowaniu na Nich się wypieli Sprzedali Nas... Wcześniej i potem Oddali ruskom by nie być kłopotem Dzisiaj krzyczymy tu z dumą szczerą Dywizjon 303 Cześć Bohaterom
Wielka parada zwycięzców Londyn aleja The Mall 8 czerwca 1946 rok kilkanaście kilometrów miała kolumna wojsk Nie było tam Polaków x2
Hice
Bujam się w obłokach, robię to co kocham I Ama oudżi* Troszczę się o ziombli Mam seryjny przekaz, chcesz wyskoczyć, czekam Niemiecka tandeta co w powietrzu ucieka 303 - podniebna dywizja Taki tam etat, strzelać do człowieka Strzelać do sowieta, strzelać do niemca Strzegę nieba patrzę z góry, ziom nie wkręcam Między nami mury, mówię prosto z serca Ludzie plotą bzdury, a no to Ci heca Co afera to potulni, robią siekę z mózgu Mając Was za durni Nie pamiętasz o Nas, nie pamiętasz o Nich Patrzysz na datę i nie wiesz o co chodzi Ktoś powyrywał nam z życia kilka kartek historii Dumny z bycia Polakiem, to ja Żołnierz Niezłomny. Nie chcę umierać, jeszcze nie teraz Śmierć żniwo zbiera gdy spoglądam z nieba Tak łatwo oceniać im, nie dowierzać Nie karaj, przebacz. Wojny nie trzeba nam Wojny nie trzeba nam
Wielka parada zwycięzców Londyn aleja The Mall 8 czerwca 1946 rok kilkanaście kilometrów miała kolumna wojsk Nie było tam Polaków x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.