By poranek nowy znaleźć w sobie I do ciebie nową drogę, Wyjdę w góry, one sprawdzą, Jak bardzo jesteś mój.
Namiot czekania mego Rozstawię w Kościeliskiej, Do niego będę wracać, On przyjmie łez mych zdrój.
Tak jak góry razem stoją, Tak my iść będziemy razem, Jednym szlakiem połączeni, Upojeni krajobrazem.
W stawach ujrzysz moją twarz prawdziwą, Skały sprawdzą twoje ręce, Niczego nie ukryję już, W wysokich trawach moich snów.
Ty jesteś sosną dumną, Co igłami myśli kłuje, Ja topolą jestem pełną liści, Tańczą we mnie wszystkie.
Ty pierzyną chłodu się okrywasz, A ja wiatru potrzebuję, Lecz przy jednym stoimy szlaku, Pada na nas ten sam deszcz.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.