Strzał słowem Kolejny batiman odpada Batiman nie rozumie, batiman wypada Bobo shanti tajpan, jadowite słowa Jadowity styl i jadowita mowa x2
Ty żel, ja dready turbanem obwiązane Bez sensu ja i ja porównywać z batimanem Strzał, strzał ulica jest już wolna Batimanom śmierć i batimanom wojna Bobo tajpan w środkach nie będzie przebierał Wykasować batich, wykasować ich do zera Amfetamina i pile szybko zabijają Tanie narkotyki szybkie żniwo zbierają
Strzał słowem Kolejny batiman odpada Batiman nie rozumie, batiman wypada Bobo shanti tajpan, jadowite słowa Jadowity styl i jadowita mowa x2
Jedzie taki (…) dwie rury, ciemne szyby Wyrosło gówno na ulicach jak po deszczu grzyby Techno? Gówno nie techno, wsią śmierdzi z daleka Gryzie pazury, na krechę za długo czeka Laski rwie, głupie suki jak i on Mózg przypominający pęknięty kondom Batiman, szarzy ludzie pośród szklanych domów Każdy bati taki sam, nastąpił atak klonów Hit dyskoteki, włosy blond pofarbowane Różowe futerko, zwie się gówno batimanem
Strzał słowem Kolejny batiman odpada Batiman nie rozumie, batiman wypada Bobo shanti tajpan, jadowite słowa Jadowity styl i jadowita mowa x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.