Czasami wkurzam się Gdy myślę o tym, że Bolesny, nieprzewidywalny cios Taki mi dałaś los Nie wierzę, że to wszystko stało się Miewałem myśli złe Lecz przeprosiny już nie zwiodą mnie Od dawna mówię nie A teraz szczera miłość wzywa mnie Otwiera nowe drzwi Te wspomnienia nie obchodzą już mnie Pozostał tylko pył
Ref. Dobrze wiesz, że Gardzę ludźmi, którzy tak jak ty Traktują swoich bliskich jak darmowe gry Gardzę ludźmi, którzy tak jak ty Kłamią raz, drugi raz, bezlitośnie
Gardzę ludźmi, którzy tak jak ty Wyciskają wszystkie niepotrzebne łzy Gardzę ludźmi, którzy tak jak ty Kłamią raz, drugi raz, koniec nas To zmarnowany czas
Gdy czasem budzę się, ten uraz gnębi mnie Cóż lepiej późno, niż w ogóle nie Do przodu iść po dnie Ta udawana szczerość niszczy Cię Zamienia dobro w zło I pomyśl ilu jeszcze potnie się Przez osobowość twą
Ref. x2 Dobrze wiesz, że Gardzę ludźmi, którzy tak jak ty Traktują swoich bliskich jak darmowe gry Gardzę ludźmi, którzy tak jak ty Kłamią raz, drugi raz, bezlitośnie
Gardzę ludźmi, którzy tak jak ty Wyciskają wszystkie niepotrzebne łzy Gardzę ludźmi, którzy tak jak ty Kłamią raz, drugi raz, koniec nas To zmarnowany czasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.