Jestem elegant, chyba z natury, uciekłem w garniaku z korpo, jak ze statku uciekają szczury
Czuję się jakbym opuścił więzienne mury, Wolę inaczej zdobywać góry
Lapek przede mną, 100 kart excela, Piszę tę nutę w klimatyzowanej celi
Wysyłam listy do firm z pierdolonych Stanów, Chciałbym to robić ale, do moich fanów
Ref. 2x Uuu, nakładam glasses, Widzę jak menago przelicza kasę, Uuu, lecę na basen Kierasy nad Dubajem rozkładają czaszę
Obudziłem się, ale mialem sen, Śniło mi się, że to nie był kolejny rozjebany dzień,
W drodze do pracy, w podsach gram trapy, Zastanawiam się co będzie gdy, zrzucę te szmaty
Zamiast łańcuchów, noszę plakietki, To jest mój łańcuch, jak psa na uwięzi, Co jak co, ale nie czuję do tego więzi
Ref. 2x Uuu, nakładam glasses, Widzę jak menago przelicza kasę, Uuu, lecę na basen Kierasy nad Dubajem rozkładają czaszę
Taki elegant, a stał się takim chamem Nie pytam o opinię, poczęstuję może gramem
Żartowałem, jeszcze mi nie odjebało, robiłem herbatkę i cukier spadł mi za szklankę
Zamierzam przejść przez życie cało, A ta teczka, nie wygląda na sielankę
Materiałowy popfiltr przed rode'm, krzyczę do scarlett Na ekranie ścieżka i myśli by zrobić z niej magnet,
Jestem informatykiem, zbieram wasze dane Jak zagrać, by na dawne życie mieć wyjebane
Ref. 2x Uuu, nakładam glasses, Widzę jak menago przelicza kasę, Uuu, lecę na basen Kierasy nad Dubajem rozkładają czaszęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.