Tyle czasu kark zginałem I kłamałem tak jak pies I spłacając długi zamęczałem się Ale dzisiaj powiedziałem: gdy mam złoto - męki kres Tu czekało, więc je wziąłem - czemu nie? Wracam dumny jak bohater, który odkrył wielki skarb Chyba jasne, że księżniczka też mnie chce Taki związek dla królestwa będzie niczym losu dar Mogę też koronę nosić - czemu nie?
Wokół mnie rozlegnie się wrzask Dobrze, że wziął pod swoje rządy nas Chce naród mieć idola Niech wie, że ma mnie
A z księżniczką ślub załatwi, że się ciałem stanie sen Złota blask przez cały czas dokoła mnie Nawet jeśli będzie chłodna mnie nie zrazi fortel ten Przecież w głębi serca myśli "czemu nie?"
Nack: Tak, tyle, że jest taki, no, drobny problem, szefuniu. P: Dla ciebie jaśnie szefuniu. Na: Ta. Królowa postanowiła wydać córunię za króla Darcynii. Za tydzień. P: Co?! I nie spytała mnie o zdanie?! Za kogo ona się uważa?! Nick: Za królowe? P: Ty głupku wioskowy głupi ty. Ni: Przecie jest królową! Ma tę koronę, i berło, i siedzi w paradnym fotelu. I zawsze- P: Silenzio! Nie! Nie zgadzam się. Prostaka głos to żaden cios, choć ta księżniczka męża mieć innego chce. Aa!
To chwilowa zmiana planów Co nie może długo trwać Ale ego me nie cierpi wcale tu Lecz niedługo, proszę panów Kto tu rządzi dam wam znać A gdy rządzi ktoś nie przeszkadzajcie mu Jak dziewczyna ta zaginie, to król powie "au revoir!" Ja w pałacu z nią za chwilę stawię się A królowa będzie wdzięczna i za żonę mi ją da A ja skromnie powiem dobrze!, czemu nie? Gdy się skończy ceremonia to spokojnie przejmę tron A księżniczka buty ucałuje me Bo królestwo oraz zamek będą już własnością mą Że korona na mej głowie, czemu nie?
Więc szykujcie piękne róże Niech się studzi szampan już Plan jest dobry Być nie może zatem źle Jeszcze chwila i na górze król kierowy znajdzie się Czy chcę podjąć taką próbę, czemu nie? Czemu, czemu nie?
Hahahahaaa!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.