Nie deptać trawników, nie deptać trawników! Deptanie trawników to hańba trzewików.
Bo trawnik zdeptany — jak cześć lub uczucie — jak krew pozostawi chlorofil na bucie.
Wojskowy i cywilu, nie marnuj chlorofilu! Wojskowy i cywilu, nie marnuj …rofilu!
Nie deptać trawników, nie deptać trawników! W trawnikach bez liku jest polnych koników.
I polne tam klaczki, i polne źrebaczki, ogierki, wałaszki — ojej!
Deptanie dla tych stworzeń to pasmo upokorzeń! Deptanie dla tych stworzeń to pasmo …pokorzeń!
Nie deptać trawników, nie deptać trawników! W trawnikach milutko jest żyć krasnoludkom.
To mrówkę pocieszą, to muszkę powieszą, to sami się śmieszą — cha, cha!
Deptanie trawy w skutkach wypiera krasnoludka! Deptanie trawy w skutkach wypiera …snoludka!
Nie deptać trawników, nie deptać trawników! Trawniki, rzecz jasna, to włosy dla miasta.
Gdy włos tobie deptać, przekleństwa chcesz szeptać — więc czemu katusza cię trawy nie wzrusza?
Mężczyźnie i niewieście jest łyso w łysym mieście! Mężczyźnie i niewieście jest łyso …sym mieście! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|