Tak niewiele ma zardzewiały dach ciszy boski śpiew czasem ptasią pieśń zimą śniegu puch wiosną zapach bzu
Uśmiechnięta, jak żywa, Matka Boska w pokrzywach bez korony i bez berła w nieśmiertelnych rosy perłach Łask Jej nikt nie przyzywa więc beztroska, szczęśliwa
w dłoniach pieści deszcz i poranną mgłę... Przysiadł na niej ptak Matko! jak to tak w niebie ja, Ty tu? zaśpiewała mu - Ja z granitu płaszcz a ty skrzydła masz!...
Uśmiechnięta, jak żywa, Matka Boska w pokrzywach bez korony i bez berła w nieśmiertelnych rosy perłach Łask Jej nikt nie przyzywa więc beztroska, szczęśliwa
Ludzkich dawno już nie słyszała słów Tak niewiele ma zardzewiały dach ciszy boski śpiew czasem ptasią pieśń Latem pokrzyw łan a jesienią wiatrTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.