Latarni cień miękko biega tu i tam Tu i tam, czarny tak jak kot Zaczepia mnie twarzą chłopców tyle bram Tyle bram nocą w oczy ludzi patrzy z żalem
Wieczny ruch, tyle świateł biega tam i tu Taki mnie otacza obcy tłum Że chcę uciec jak najdalej Latarni cień miękko biega tu i tam Tu i tam kryje oczy złe
Zapalasz swe okno, bo czujesz, że idę już Odgadłeś to, przez światło przeleciał cień Na pewno twój Uciekam przed nocą, by z tobą myśleć o dniu Przez całą noc
Tam wabi z uporem okno twe Płonącym kolorem w ciemnym tle Po schodach, po schodach Aż pod dach biegnę
Latarni cień gdzieś za oknem, tu i tam Taki jest teraz obcy nam Uśmiechasz się twarzą, której uśmiech znam Dobrze znam, nocą w oczy domu patrzę z tobą
Jesteś tu, tak daleki teraz tamten szum I już tylko słucham rąk i ust A ty jesteś tutaj obok Latarni cień gdzieś za oknem, tu i tam Taki jest teraz obcy nam
Zbudzi nas czerwonym słońcem świt jasnyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.