La la la la, la la la la la la la La la la la, la la la la la la La la la la, la la la la la la la La la la la, la la la la la la
Byłeś milczący, zamyślony i nieśmiały Na czoło ci opadał ciemny niesforny lok I tylko oczy twoje wciąż się do mnie śmiały Mówiłeś, że się znamy cały rok
Siedziałam tuż przy tobie, tam w trzynastym rzędzie Przy samym przejściu, to był chyba sektor A Mówiłeś, że już zawsze przy mnie będziesz A ja nuciłam w odpowiedzi tak...
Za rok się znów spotkamy w Kołobrzegu I fanfarami amfiteatr zabrzmi znów A w blasku świateł każdy szczegół Zapamiętamy jak melodię tę bez słów
La la la la, la la la la la la la La la la la, la la la la la la La la la la, la la la la la la la La la la la, la la la la la la
Lata mijały, los osobno nasz się toczył Byłeś mym chłopcem z dawnych wspomnień i z dawnych snów Gdzieś w tłumie napotkałam twoje oczy I wtedy odnalazłam ciebie znów
Morze szumiało, gwiazd szukaliśmy na plaży A na koncercie w twojej dłoni moja dłoń Zdarzyło wszystko się, co miało się wydarzyć Po prostu o to już nam tylko szło...
Za rok się znów spotkamy w Kołobrzegu Będziemy marzyć, by się spełnił dobry sen I odnajdziemy gdzieś na brzegu Zgubiony tutaj kiedyś refren ten
La la la la, la la la la la la la La la la la, la la la la la la La la la la, la la la la la la la La la la la, la la la la la la
Za rok się znów spotkamy w Kołobrzegu La la la la, la la la la la la Za rok się znów spotkamy w Kołobrzegu I odnajdziemy zgubiony refren tenTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.