Od starego księdza z kruchty białej Z naszej wsi ja tę opowieść znam To o chłopcu i o jego miłej I o dzwonach, które były tam
Młodzi by się chętnie dziś pobrali Bo nie mogli wprost bez siebie żyć Lecz rodzice im nie pozwalali Gdyż przy ślubie dzwony muszą bić
Dzwony te już lata nie dzwoniły Na tej dzwonnicy drzemiąc w sinych mgłach Aż się którejś nocy przebudziły Budząc w ludziach wielki strach
Chociaż w nich pęknięte serce było Cud zwyciężył złą potęgę słów Wielka miłość głos im przywróciła Tak jak przedtem zadzwoniły znów
Dzwony te już lata nie dzwoniły Na tej dzwonnicy drzemiąc w sinych mgłach Aż się którejś nocy przebudziły Budząc w ludziach wielki strach
Chociaż w nich pęknięte serce było Cud zwyciężył złą potęgę słów Wielka miłość głos im przywróciła Tak jak przedtem zadzwoniły znówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.